Witam, od przeszło 6 dni męczę się z instalacją Win 10 na dysku SSD. Przez pewien czas po zakupie komputera używałem tylko dysku SHDD od laptopa teraz nadszedł czas na SSD. Po zakupie Kingstona HyperX fury 480 GB chciałem skopiować zawartość SHDD na SSD przy pomocy programu EaseUS Todo ale pojawiał się ciągle błąd 0x6AA17701 Rozmiar sektora dysku docelowego i źródłowego są nie zgodne. Więc doszedłem do wniosku że i tak lepiej wgrać windowsa od podstaw i zrzucić wtedy to co konieczne. I pojawił sie kolejny problem z instalacją windowsa. (procedura instalacji wygląda tak że wypinam HDD i na SSD chce postawić system (oryginalny)). Pierwsze miałem problem z GPT ale program Rufus rozwiązał ten problem. Teraz znowu po instalacji Windowsa z pen-drive (i DVD też) odlicza się 10 sekund komputer uruchamia się i znowu chce rozpoczynać instalacje od nowa. Jeżeli wypnę pen-drive lub wyciągnę płytę DVD pojawia się taki komunikat na czarnym tle "Reboot and select proper Boot device or insert Boot Media in selected Boot device and press a key". Jeżeli podpinam oba dyski HDD i SSD zawsze startuje system z HDD. Nieważne jak ustawie w biosie, nie ważne jak podepnę kable sata. I jedyne co zauważyłem co do dysku SSD nie mam możliwości wybrania w kolejności bootowania opcji UEFI, natomiast SHDD taką opcje ma. Zmiana w biosie na samo UEFI lub UEFI + Legacy też niczego nie zmienia. Albo startuje system z HDD lub pojawia się komunikat "Reboot.." w przypadku gdy wypnę HDD i odłączę pen-drive. Myśle że na zdjęciach będzie widać dokładnie brak możliwości wyboru UEFI dla SSD. W Windowsie normalnie widzę ten dysk i partycje jakie zostały utworzone w czasie instalacji. Mogę na nie kopiować, instalować gry, programy i wszystko chodzi, ale ja tego dysku dla Windowsa potrzebuje a nie jako magazyn danych. Proszę o pomoc bo już sam nie wiem co robić.
![resim]()
![resim]()
![resim]()
![resim]()




