Witam,
tydzień temu kupiłem nową mysz " ZOWIE FK1+ ". Podczas gry w cs-a nagle przestał mi działać prawy przycisk myszy. I tak jest do tej pory. Po podłączeniu go ponownie do portu USB system chwilowo wariuje t.zn. na chwilę zawiesza się całkowicie myszka, działa tylko sensor, żaden z przycisków nie reaguje. Po dłuzszej chwili wszystko się normuje, ale dalej nie działa PPM. Wszystko stało się podczas gry w csa.
Co robiłem:
Próbowałem podłączać we wszystkie porty laptopa, a mam ich 4 ( 2x 2.0 i 2x 3.0 ) - objawy te same
Przeinstalowywałem cały system razem z kompletnym formatem - objawy te same.
Wykluczałbym jakieś drobnoustroje co do płyty głównej, gdyż stara myszka działa prawidłowo w 100%,
proszę bardzo o pomoc, ja myślę, że kwestia tkwi w jakiś pamięciach systemu albo coś ( aczkolwiek wydaje mi się, że po reinstalacji powinny wrócić do defautla )
Używam laptopa ACER PREDATOR.
tydzień temu kupiłem nową mysz " ZOWIE FK1+ ". Podczas gry w cs-a nagle przestał mi działać prawy przycisk myszy. I tak jest do tej pory. Po podłączeniu go ponownie do portu USB system chwilowo wariuje t.zn. na chwilę zawiesza się całkowicie myszka, działa tylko sensor, żaden z przycisków nie reaguje. Po dłuzszej chwili wszystko się normuje, ale dalej nie działa PPM. Wszystko stało się podczas gry w csa.
Co robiłem:
Próbowałem podłączać we wszystkie porty laptopa, a mam ich 4 ( 2x 2.0 i 2x 3.0 ) - objawy te same
Przeinstalowywałem cały system razem z kompletnym formatem - objawy te same.
Wykluczałbym jakieś drobnoustroje co do płyty głównej, gdyż stara myszka działa prawidłowo w 100%,
proszę bardzo o pomoc, ja myślę, że kwestia tkwi w jakiś pamięciach systemu albo coś ( aczkolwiek wydaje mi się, że po reinstalacji powinny wrócić do defautla )
Używam laptopa ACER PREDATOR.