hej to znowu ja..
przyszedl mi komputer z morele ktory mi zlozyli, wszystko jest dobrze podpięte i nic sie nie stało podczas transportu aleeee... piszczy coś w tym komputerze, nie wiem czy dysk, czy karta czy zasilacz.. specyfikacje macie niżej
piszczenie słychać tylko jak ściągnę klapę z obudowy, tak to nie słychać ale jednak wiem ze cos takiego istnieje, nie chce się bawić w gwarancje chyba ze to konieczne... czy po prostu to olać?
z płynnością nie mam żadnych problemów jeśli chodzi o funkcjonowanie komputera

przyszedl mi komputer z morele ktory mi zlozyli, wszystko jest dobrze podpięte i nic sie nie stało podczas transportu aleeee... piszczy coś w tym komputerze, nie wiem czy dysk, czy karta czy zasilacz.. specyfikacje macie niżej
piszczenie słychać tylko jak ściągnę klapę z obudowy, tak to nie słychać ale jednak wiem ze cos takiego istnieje, nie chce się bawić w gwarancje chyba ze to konieczne... czy po prostu to olać?
z płynnością nie mam żadnych problemów jeśli chodzi o funkcjonowanie komputera
