Ostatnio miałem problem z uruchomieniem komputera (AMD) ale już doszedłem do przyczyny i jest nią jedna kość ram. Ten ram to zestaw 2x2gb kingstona i jedna kość normalnie wszędzie działa z różnymi konfiguracjami innych ramów a ta druga kość nie działa w komputerach z AMD ani sama ani z innymi ramami. Za to i ta dobra i ta zepsuta normalnie działa w komputerze z Pentiumem, 2x2gb i komputer normalnie wczytuje
Postanowiłem zrobić memtesta i oto co się wykazało
![resim]()
Jak zobaczyłem że po tym czasie jest tyle błędów a test jeszcze idzie to postanowiłem wyłączyć go
Jak myślicie, ram do wywalenia? Czy można jeszcze z nim coś zrobić jakimś regeneratorem?
A może piekarnik pomoże?
Postanowiłem zrobić memtesta i oto co się wykazało

Jak zobaczyłem że po tym czasie jest tyle błędów a test jeszcze idzie to postanowiłem wyłączyć go
Jak myślicie, ram do wywalenia? Czy można jeszcze z nim coś zrobić jakimś regeneratorem?
A może piekarnik pomoże?
